Dziś post o pudrze w kamieniu, który ma właściwości korektora. Już jakiś czas temu miałam Wam go wrzucić, ale z przyczyn osobistych, w ogóle mi to wypadło z głowy.
Bardzo długo leżał w mojej kosmetyczce nieużywany. Tak szczerze za bardzo nie wiedziałam jak się za niego zabrać;) Oczywiście informacje zawarte na opakowaniu są w j. niemieckim, trzeba tłumaczyć:) No, ale pozbyłam się mojego lenistwa i się za to wzięłam:)
Na szczęście nie było aż tak źle, jednak coś tam w mojej główce pozostało i obyło się to bez większych problemów.
Puder składa się z pięciu kolorów, służą one jako korektor:
- jasno żółty -cera staje się rozjaśniona, sińce pod oczami mniej widoczne;
- różowy - odświeża zmęczoną skórę;
- zielony - zaczerwienienia stają się mniej widoczne, funkcja korektora;
- beżowy - właściwości tonujące, ukrywanie niedoskonałości;
- brąz - odświeża skórę, dodaje jej koloru, dopasowuje się do każdej karnacji;
Skład: Talk, Isopropyl Isostearate,
Magnez, Perfum,Phenoxyethanol, Coumarin, Isocetyl, Stearoyl Stearate,
Methylparaben, Propylparaben, Isobutylparaben, Ethyloparaben, Coumarin.
Po nałożeniu tego pudru, na twarzy nie tworzy się mozaika tak jak w opakowaniu. Kolory ładnie się mieszają tworząc jednolity kolor, który dopasowuje się do naszej karnacji. Powiedziałabym, że kolor jest neutralny, na buzi pozostawia takie delikatne otulenie twarzy pudrem . Nie pozostawia smug.
Funkcje korektora także bardzo dobrze spełnia, zaczerwienienia są mniej widoczne. Inne niedoskonałości, z którymi nie poradził sobie podkład także ukrywa. Puder bardzo dobrze matuje, nie ściera się, a skórę pozostawia aksamitnie gładką.
Nie należy nakładać pudru bezpośrednio na skórę może doprowadzić do powstawania zaskórników.
Nie należy nakładać pudru bezpośrednio na skórę może doprowadzić do powstawania zaskórników.
Jak dla mnie to ciekawe rozwiązanie 2 w 1. Sprawdza się dobrze, jednak skład kosmetyku zawiera parabeny... ostatnio bardzo dużo na ten temat czytam. Niestety przeglądałam swoją kosmetyczkę i parabeny są w składzie moich kosmetyków, praktycznie w co drugim.
I co z tym fantem zrobić?
Jakie Wy macie zdanie na temat parabenów?
Przyznam szczerze, że nei zwracam dużej uwagi na skład kosmetyków, bo nic mi nie mówią te łacińskie nazwy :) A ten pudro-korektor wygląda całkiem fajnie :)
OdpowiedzUsuńwszystko zawiera jakies tam chemiczne substancje w takich ksometykach nic nie zrobisz z tym :(
OdpowiedzUsuńwitam... niestety ale taka chemie mamy wszedzie... szukanie kosmetykow bez parabenow to chyba szukanie igly w stogu siana :/ pewnie gdzies tam sa ale data ich przydatnosci jest krotka i niema duzego asortymentu. szkoda... pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietny ten puder ♥
OdpowiedzUsuńKolory idealne do matowania niedoskonałości ♥
oo bardzo ładne ma kolory : ) Dobrze ,że o nim napisałaś : ) Zapraszam do siebie : http://spelniaj-swoje-marzenia.blogspot.com/ Obserwuję ♥ . Pozdrawiam : *
OdpowiedzUsuń