poniedziałek, 14 października 2013

Walka na kredki ;)

Bardzo długo zajęło mi poszukiwanie, tej jedynej KREDKI. Na oku miałam trzy, dlatego też przedstawię Wam mini recenzję z testowania.

ASTOR - Colour Proof Definer Automatic Eyeliner - Automatyczna kredka do oczu.


Parę słów od Producenta: Automatyczna kredka do oczu. Posiada intensywny kolor o wysokiej pigmentacji. Nadaje wyrazisty i bardzo zmysłowy wygląd. Kremowa konsystencja łatwo się aplikuje i utrzymuje przez długi czas. Równomierna i jednolita kolorystyka (bez drobin brokatu) doskonale podkreśla górną i dolna linię rzęs. Dzięki mechanizmowi wykręcania nie musisz jej ostrzyć. Produkt bezzapachowy. Testowany oflaktorycznie.

Essence - Kajal pencil 


Parę słów od Producenta: Doskonała kredka stworzona dla podkreślenia oczu trwałą i precyzyjną kreską. Intensywne kolorki dodadzą makijażowi wyrazistości. Lekka konsystencja sprawia, że za pociągnięciem jednym ruchem ręki uzyskujemy perfekcyjną kreskę. Nie łamie się, nie kruszy oraz nie rozmazuje, więc jest bardzo wydajna.

Maybelline New York Expression Kajal Gentle Precision Eyeliner



Parę słów od Producenta : Wyjątkowo miękka i delikatna kredka do oczu. Umożliwia zarówno naturalny, jak i precyzyjny makijaż. Kreska nie rozmazuje się i pozostaje widoczna przez cały dzień. Miękka i kremowa konsystencja zapewnia intensywny kolor i komfort aplikacji. Bezpieczna dla oczu wrażliwych.


Nie ma co, producenci jak zawsze zachwalają swój produkt, teoria teorią, ale jak to jest w praktyce? 


1. PIGMENTACJA


 
2. TRWAŁOŚĆ
po przetarciu 
po delikatnym umyciu wodą z mydłem

Jeżeli mam wybrać jedna z tych kredek i Wam polecić to jak najbardziej polecam kredkę z ASTOR.
Opiszę Wam plusy i minusy przetestowanych eyelinerów.

ASTOR: 
  • plusy: trwały i intensywny kolor, kremowa konsystencja, nie robi efektu "kopii" na powiece, rozciera się, gdy tylko my tego chcemy, nie uczula.
  • minusy:  za duże wysunięcie może spowodować, że się połamie. Na chwile obecną innych minusów nie dostrzegłam. 
Essence:
  • plusy: wydajna, tania, miękka, łatwo się ostrzy, dobra pigmentacja.
  • minusy: odbija się na powiece, nie trwała.
 Maybelline:
  • plusy: nie podrażnia oczu, łatwo się maluje,
  • minusy: ciężko się ją ostrzy, kruszy się, kolor mało intensywny, czasem lubi się odbijać na powiece, nie trwała.
 
I to na tyle ;))
 

6 komentarzy:

  1. Ja mam z Essence kredkę, ale w kolorze białym i jestem z niej mega zadowolona :)

    Dziękuję za odwiedziny mojego bloga ! :*

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też bym wybrała kredkę Astora :) Fajna jest jak skończe swoje kredki na pewno pomyśle o zakupie kredki z Astora ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. nie miałam jeszcze okazji spróbować żadnej z tych kredek... ale jeśli miałabym coś wybrać to zdecydowałabym się chyba na tą z maybelline:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maybelline był moim faworytem dopóki nie kupiłam kredki z Astor ;) ale to jest już indywidualny wybór ;))

      Usuń

Dziękuję bardzo za odwiedziny i komentarz :)