wtorek, 7 stycznia 2014

Puder-Korektor, czyli świetne rozwiązanie od P2.

Hej!

Dziś post o pudrze w kamieniu, który ma właściwości korektora. Już jakiś czas temu miałam Wam go wrzucić, ale z przyczyn osobistych, w ogóle mi to wypadło z głowy.
  Bardzo długo leżał w mojej kosmetyczce nieużywany. Tak szczerze za bardzo nie wiedziałam jak się za niego zabrać;) Oczywiście informacje zawarte na opakowaniu są w j. niemieckim, trzeba tłumaczyć:) No, ale pozbyłam się mojego lenistwa i się za to wzięłam:)
Na szczęście nie było aż tak źle, jednak coś tam w mojej główce pozostało i obyło się to bez większych problemów.


Puder składa się z pięciu kolorów, służą one jako korektor:
  • jasno żółty -cera staje się rozjaśniona, sińce pod oczami mniej widoczne;
  • różowy - odświeża zmęczoną skórę;
  • zielony - zaczerwienienia stają się mniej widoczne, funkcja korektora;
  •  beżowy - właściwości tonujące, ukrywanie niedoskonałości;
  •  brąz - odświeża skórę, dodaje jej koloru, dopasowuje się do każdej karnacji;

Skład: Talk, Isopropyl Isostearate, Magnez, Perfum,Phenoxyethanol, Coumarin, Isocetyl, Stearoyl Stearate, 
Methylparaben, Propylparaben, Isobutylparaben, Ethyloparaben, Coumarin.

Po nałożeniu tego pudru, na twarzy nie tworzy się mozaika tak jak w opakowaniu. Kolory ładnie się mieszają tworząc jednolity kolor, który dopasowuje się do naszej karnacji. Powiedziałabym, że kolor  jest neutralny, na buzi pozostawia takie delikatne otulenie twarzy pudrem . Nie pozostawia smug.



Funkcje korektora także bardzo dobrze spełnia, zaczerwienienia są mniej widoczne. Inne niedoskonałości, z którymi nie poradził sobie podkład także ukrywa. Puder bardzo dobrze matuje, nie ściera się, a skórę pozostawia aksamitnie gładką.
Nie należy nakładać pudru bezpośrednio na skórę może doprowadzić do powstawania zaskórników.

Jak dla mnie to ciekawe rozwiązanie 2 w 1. Sprawdza się dobrze, jednak skład kosmetyku zawiera parabeny... ostatnio bardzo dużo na ten temat czytam. Niestety przeglądałam swoją kosmetyczkę i parabeny są w składzie moich kosmetyków, praktycznie w co drugim.

I co z tym fantem zrobić?
Jakie Wy macie zdanie na temat parabenów?

5 komentarzy:

  1. Przyznam szczerze, że nei zwracam dużej uwagi na skład kosmetyków, bo nic mi nie mówią te łacińskie nazwy :) A ten pudro-korektor wygląda całkiem fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. wszystko zawiera jakies tam chemiczne substancje w takich ksometykach nic nie zrobisz z tym :(

    OdpowiedzUsuń
  3. witam... niestety ale taka chemie mamy wszedzie... szukanie kosmetykow bez parabenow to chyba szukanie igly w stogu siana :/ pewnie gdzies tam sa ale data ich przydatnosci jest krotka i niema duzego asortymentu. szkoda... pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny ten puder ♥
    Kolory idealne do matowania niedoskonałości ♥

    OdpowiedzUsuń
  5. oo bardzo ładne ma kolory : ) Dobrze ,że o nim napisałaś : ) Zapraszam do siebie : http://spelniaj-swoje-marzenia.blogspot.com/ Obserwuję ♥ . Pozdrawiam : *

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za odwiedziny i komentarz :)