Zmalowałam dla Was dwa makijaże. Ostatnio fiolety chodzą mi po głowie i dzisiaj też taki makijaż. Połączyłam fiolet z turkusem, ale niestety na zdjęciach jest to mało widoczne. Mimo sprzętu nie poddaję się, a robi mi mega psikusy :)
Zielono mi! Zdecydowałam się któregoś dnia na zielony makijaż. W wewnętrznym kąciku oka nałożyłam beżowo-złoty cień. Na środkową część powieki miętowy, a później ciemno zielony:)
I wyszło takie ooo coś :)
Do tego makijażu użyłam cienie Alverde.
W zależności od światła kolor jest bardziej lub mniej intensywny.
Pozdrawiam!
fajne kolorki, lubię fiolety chociaż nie noszę ich zbyt często:)
OdpowiedzUsuńsuper :)
OdpowiedzUsuństwierdzam, że pierwszy makijaż pasowałby do moich oczu :)
no niestety u mnie też ciężko z aparatem ;-) ale się nie poddaje i pracuje na tym co mam, bardzo fajne makijaże - w tym drugim, nie wiem, czy to wina aparatu, ale chyba postawiłabym na mniej ciemniejszego koloru w załamaniu po wewnętrznej części oka ;-)
OdpowiedzUsuńto był jasny kolor, ale chyba aparat zrobił psikusa :/ i tak to właśnie jest... namęczę się z makijażem, a aparat i tak zrobi swoje :(
Usuńbardzo ładne kolorki, a oczka śliczne:)
OdpowiedzUsuńOba piękne. :)
OdpowiedzUsuńMoże obserwujemy?
http://msunseenxo.blogspot.com/
Piękny makijaż ♥
OdpowiedzUsuńUwielbiam podkreślać spojrzenie ♥
Prześliczne makijaże !
OdpowiedzUsuńhttp://rozowyswiatmarthe.blogspot.com/
Wygląda na prawdę pięknie, z chęcią wykorzystam taki makijaż na jakąś imprezę :)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji chcę poinformować Cię, że z okazji roku bloga organizuję rozdanie o wartości ponad 150złotych! Może się skusisz? ♥